Fundacja Otwartego Muzeum Techniki

Fundacja Otwartego Muzeum Techniki

Aktualności

MARZEC 2017

Subiektywny atlas rzeczywistości
spacer rysunkowy po zabytkach hydrotechniki

18.03.2017, godz. 10:00

Rekomendujemy Państwu propozycję Centrum Sztuki WRO, które wraz z nadejściem wiosny, ponownie zaprasza do udziału w spacerach ze szkicownikiem w ręku. Zeszłoroczne wycieczki ornitologiczno-rysunkowe cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, dlatego w 2017 roku projekt znajduje kontynuację w poszerzonej formule. Tematyka sobotnich spacerów będzie związana z programem wystawienniczym Centrum Sztuki WRO. Przyjrzymy się różnym otaczającym nas zjawiskom i miejscom, często nieznanym i pomijanym na co dzień. Będziemy poznawać mityczne miejsca Wrocławia, a rysunku użyjemy jako wyjątkowego sposobu notowania naszych obserwacji. W ten sposób za pomocą zapisków, szkiców i skojarzeń każdy stworzy swój Subiektywny atlas rzeczywistości.
Działanie ma swobodny charakter, bez ograniczeń wiekowych, a zdolności rysunkowe nie są konieczne.
Pierwszy tegoroczny poprowadzimy ku wrocławskim zabytkom budownictwa wodnego i komunalnego, ujawnimy ładunek informacyjny skryty w dziełach powstałych w XIX stuleciu na obszarze cywilizacyjnym wideł Odry i Oławy, w ciągu ul. Wallońskiej i Na Grobli.
Spacer poprowadzą Lena Czerniawska, rysowniczka i asystentka w pracowni Rysunku Kreatywnego na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu oraz Stanisław Januszewski, historyk techniki związany z Fundacją Otwartego Muzeum Techniki. Stanowi element programu towarzyszącego wystawie NOT TO BE SEEN Przemysława Jasielskiego i Reinera Prohaski, która w artystyczny sposób komentuje postęp techniczny i wynikające z niego zmiany (więcej o wystawie: wrocenter.pl/pl/not-to-be-seen-2).
Spacer rozpocznie się o godzinie 10:00 i potrwa około 2 godziny. Rozpocznie się  przy Moście Oławskim. Dla wszystkich uczestników przygotowane zostaną zestawy do rysowania. Pogoda nam nie przeszkodzi – organizatorzy zaplanowali atrakcyjny program na wypadek deszczu.
Udział w spacerze jest bezpłatny.

WRZESIEŃ 2016

XIII Międzynarodowy Warsztat Archeologii Przemysłowej

– 21 października 2016 r. we Wrocławiu.

Więcej informacji w folderze „KONFERENCJE” ;XIII-mwap-2016-sesja-wroclaw

 maj 2016

Odrzańska Odyseja – projekt trwa…

Przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udaje nam 

 się od kwietnia 2014 r. kontynuować projekt mający na celu popularyzację dziedzictwa 

 odrzańskiego, w tym zacierającego się świata żeglugi śródlądowej wśród młodego 

 pokolenia. Odrzańska Odyseja to szereg zajęć i warsztatów dla młodzieży i dzieci:

 − spotkania z członkami Bractwa Mokrego Pokładu w ramach wystawy „Pomniki 

 dziedzictwa odrzańskiego”, na których kapitanowie na tle wystawy opowiadają o 

 swojej przygodzie i życiu z żeglugą, więcej informacji po naciśnięciu kursorem drugiego kafelka od lewej w ostatnim rzędzie.

Noc Muzeów 2016 – Muzeum Odry 14/15 maja 2016 r.

W sobotę 14 maja na ścieżce holowniczej awanportu górnego śluzy Szczytniki pojawiły się setki Wrocławian wieczorem i w nocy odwiedzający flotyllę Muzeum Odry FOMT.

Największym zainteresowaniem cieszyła się barka „Irena”. Nic dziwnego skoro Noc Muzeów inaugurowała jej szerokie publiczne udostępnienie, po remoncie trwającym dwa lata bez mała. 

Wszystko zaczęło się o godzinie 16. Wrocławscy artyści (Katarzyna  Bobiec, Małgorzata Et Ber Warlikowska, Anna Kutera, Romuald Kutera, Anna Klimczak-Dobrzaniecka, Andrzej Klimczak-Dobrzaniecki, Witold Liszkowski, Anna Marchwicka, Marek Marchwicki, Jolanta Nitka Nikt,  Zdzisław Nitka, Wioletta Wrona Gaj) zaprosili nas na otwarcie multimedialnej wystawy „Sztuka  na Wodzie”. Prezentowali swe prace malarskie, grafikę, fotografikę, szkło i rzeźbę. Ich wystawie i dorobkowi Fundacja Otwartego Muzeum Techniki poświęciła starannie edytorsko wydany przez dzierżoniowskie wydawnictwo „Edytor” Tomasza Ligęzy, nota bene od marca członka Rady Fundacji, Katalog „Sztuka na Wodzie”. Dyskusjom nie było końca. Miejmy nadzieję, że „Awanport Gallery” funkcjonująca dotychczas na „Nadborze” i „Wróblinie” częściej zagości  na barce.

Około 18 rozpoczęliśmy w dużej ładowni pokaz filmu „Kapitańskie opowieści. Krótka historia odrzańskiej żeglugi”. Trwał już do końca imprezy, do 23, chociaż wcześniej zakładaliśmy, że statki opuścimy o 22. Ogromnym zainteresowaniem w ładowni dużej cieszył się 55-calowy stół multimedialny, tego dnia rankiem ledwie zmontowany i przy udziale Muzeum Odry odwiedzających skonfigurowany i ad hoc uruchomiony. Wgraliśmy wirtualny spacer po statkach Muzeum Odry – dzieło Wojciecha Gidela złożone z 13 panoram, w tym także panoram wnętrza barki, maszynowni Nadbora, maszynowni dźwigu, siłowni energetycznej i lectorium Wróblina. Za kilka tygodni panoramy  ścieżki holowniczej przejdą do historii i trafią do naszego archiwum. Zastąpimy je nowymi ujęciami, podobnie wnętrze barki, bezustannie się w ostatnich tygodniach zmieniające wskutek zabudowy systemów wystawienniczych i multimediów.

W ładowni dużej ok. 18 Kasia Bobiec, która przed kilkoma ledwie minutami dała się nam poznać jako nimfa wodna i utalentowana piosenkarka, z dachu sterówki (a i później z łodzi kotwionej pośrodku awanportu szczytnickiego) śpiewem wyrażająca troskę o środowisko przyrodnicze Białowieży, poprowadziła warsztaty modelarskie dla najmłodszych, z mamami, babciami i tatusiami przybyłymi na barkę. Z pasją kleili kartonowy model Nadbora, odkrywając przy tym, że jeden z elementów – nadbudówkę dziobową – przeskalowano drukując plansze modelu. Nie przeszkodziło to dobrej zabawie.

W ładowni małej urządziliśmy ekspozycję ok. 20 minikomputerów, pochodzących z kolekcji Artura Piotrowskiego, obejmującej ok. 150 obiektów, dokumentujących rozwój historyczny i techniczny PC-ów, a w 2009 roku ofiarowanej Fundacji, stale rozbudowywanej darowiznami sprzętu, ale niestety rzadko udostępnianej, także z braku możliwości lokalowych. Myślimy o nabyciu starej barki motorowej i po jej remoncie urządzenie w ładowniach, na powierzchni i 350 m2 stałej ekspozycji komputerów, także Odry 1305 – jednej z trzech utrzymanych w Polsce. Ekspozycji towarzyszył film autorstwa ś.p. Henryka Pachy, jednej z ikon wrocławskiej telewizji, pioniera i niestrudzonego propagatora krótkofalarstwa, który poprosił Artura Piotrowskiego o opowieść o swojej pracy w paryskim oddziale Heathkit, firmy, która jako jedna z pierwszych na świecie wypuściła w 1975 r. na rynek minikomputer  do samodzielnego montażu.

W ładowni tej, ledwo co wyposażonej przez wrocławskiego „Senatora” w gablotę wystawienniczą pomieściliśmy również 5 plansz prezentujących zabytki budownictwa wodnego Wrocławskiego Węzła Wodnego.

Ruch na barce był tak duży, że umknęły nam występy Kasi na łodzi. Od czasu do czasu mogliśmy tylko spojrzeć na pokłady Nadbora i Wróblina. Ruch był tam tak duży, że „zmykaliśmy” do ładowni barki, preferując tłok większy, ale własny. Byliśmy mocni wiarą (Anna Kutera, Grzegorz Szerszeń, Marcin Dudkowski, Marcin Gruca, Ireneusz Hinze), że w maszynowni i na pokładzie Nadbora znakomicie sobie poradzą kpt. Jerzy Onderko i Ryszard Majewicz – znakomity znawca Odry wrocławskiej, na dźwigu pływającym zaś kpt. Mieczysław Balcerkiewicz i wspierający go od czasu do czasu Ireneusz Hinze i Marcin Dudkowski.

Skorzystaliśmy przy tym z pomocy odwiedzających Muzeum Odry i przenieśliśmy z Wróblina na dziób barki żurawik kotwiczny i kotwicę czterołapową, ważącą bagatelka ok. 200 kg. Skorzystaliśmy przy tym z naszej łodzi motorowej jako środka transportu i z łodzi, dzięki wysiłkowi i pomysłowości wolontariuszy podaliśmy kotwicę na dziób „Ireny”. Była to pomoc nieoceniona. Już niedługo wypływamy barką w dwutygodniowy rejs do Nowej Wsi na Kanale Gliwickim (1-14.06.2016, patrz: www.fomt.pl). Do tego czasu musimy wyposażyć jednostkę w wyposażenie pokładowe, służące bezpieczeństwu barki i załogi, zakończyć meblowanie kubryka, co złożyliśmy na barki wrocławskiego „Senatora”, montaż i konfigurację tabletów i kiosków interaktywnych, systemu nagłośnienia zewnętrznego barki etc.

Noc Muzeów była w tym roku dla nas o tyle inna, że dostarczyła doświadczeń, które służyć będą „Odrzańskiej Odysei”, tak bowiem nazwaliśmy nasz projekt działań edukacyjno-oświatowych, festynów, zabaw, inscenizacji teatralnych prowadzonych na barce, w jej wędrówce na trasie Wrocław – Kędzierzyn-Koźle – Wrocław. 

Cieszy  nas tak ogromne zainteresowanie barką, manifestacja potrzeby rozwijania  Muzeum  Odry. Mamy nadzieję, że w roku przyszłym nasza oferta programowa Nocy Muzeów będzie ciekawsza i zyska jeszcze większe zainteresowanie.

Dziękujemy Wrocławianom za obecność na naszych statkach i zapraszamy na prowadzone na ich pokładach działania. Prosimy o czynne włączanie się w nasze inicjatywy, zapraszamy do odgrywania ról wolontariuszy Muzeum Odry i Fundacji. Razem ożywimy Odrę.

Stanisław Januszewski

HP Nadbor przy +Ťcie+-ce holowniczej awanportu Szczytniki

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dziedzictwo Wroc+éawskiego W¦Öz+éa Wodnego Spośród + -a + éadownia Artefakty rewolucji informatycznej

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Marcin Gruca demonstruje prac¦Ö kalkulator+-w

Wroc+éawscy arty+Ťci otwieraj¦ů wystaw¦Ö Sztuka na Wodzie

Ryszard Majewicz wiele godzin nie wychodzi+é z maszynowni Nadbora

Warsztaty modelarskie dla milusi+äskich

Muzeum Odrywirtualny spacer : http://fototrio.pl/box/mo/mo_na_www.zip

Poniżej podajemy także adres na Facebook:

https://www.facebook.com/Noc.Muzeow.Aplikacja

 

Działania Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w sprawach Odrzańskiej Drogi Wodnej

„Jednym z najważniejszych celów utworzonego w listopadzie 2015 r. w polskim rządzie Ministerstwa
Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej jest rewitalizacja śródlądowych dróg wodnych. Priorytetem
jest przywrócenie żeglowności na Odrzańskiej Drodze Wodnej wraz z budową połączenia Dunaj-Odra-Łaba.”

Jest to cytat z wypowiedzi Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej – Marka Gróbarczyka, poniżej zamieszczamy link do informacji o realizacji zamierzeń: http://fomt.pl/wp-content/uploads/2015/11/CiVITAS-11-maja-17.00.pdf

 

Barka Irena pięknieje – oficjalne otwarcie, chrzciny i kolejny etap prac

04/03/2016

Barka Irena wróciła już do awanportu górnego śluzy Szczytniki, ukończyliśmy, z pomocą Gminy Wrocław i ponad 60 sponsorów prywatnych – ogromną część rewitalizacji Ireny. Barka jest już w pełni gotowa do kolejnego etapu, jakim będzie zadbanie o jej umeblowanie i ekspozycję stałą ładowni. Nasza ogromna kolekcja modeli i archiwaliów w końcu będzie miała swoje miejsce! Za sprawą dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, o której przyznaniu dowiedzieliśmy się w tym tygodniu, oraz wsparcia firm prywatnych, sympatyków i członków Fundacji, możliwa będzie realizacja tego planu. 

 

Dnia 18 marca 2016 r. odbędą się tymczasem chrzciny barki Ireny. Przygotowaliśmy bogaty program dla szkół, zwiedzających i miłośników Odry. O godz. 12:00 nastąpi odsłonięcie tablicy pamiątkowej oraz chrzciny. Szczegółowy harmonogram pozostawiamy poniżej. Serdecznie zapraszamy do udziału! 

ZAPROSZENIE_na otwarcie barki_duże

Kustosz Muzeum Odry FOMT

 

Infrastruktura barki 

Opublikowano 15.12.2015 r.

W latach 2014-2015 Fundacja Otwartego Muzeum Techniki czerpiąc ze wsparcia finansowego gminy Wrocław i pomocy materiałowej 57 przedsiębiorstw polskich i międzynarodowych z powodzeniem zrealizowała projekt odbudowy i rewitalizacji zabytkowej barki towarowej Ż-2107 (dł. 43,5 m, szer. 5,0 m), powstałej w 1936 r. w Bydgoszczy. Przysposobiono ja do roli Centrum Interpretacji Dziedzictwa śródlądowych dróg wodnych Polski, elementu Muzeum Odry FOMT, złożonego z HP Nadbor (1949), jedynego utrzymanego w kraju holownika śródlądowego, z kompletnie wyposażoną maszynownią, kotłownią, wyposażeniem pokładowym, jedynego w Polsce dźwigu pływającego DP Wróblin (1939), dwu promów samochodowo – pasażerskich (1967 i 1984), manifestując tym również potrzebę ożywienia wielkiej europejskiej drogi wodnej – Odry, przywrócenia żeglugi towarowej, umiędzynarodowienia Odry poprzez jej połączenie z morzem Czarnym i Bałtykiem, co stanowi wielkie narodowe zadanie, któremu służyć pragniemy podnosząc potrzebę ochrony i wyzyskania przez współczesnych dziedzictwa kulturowego Nadodrza, niosącego z sobą nie tylko zapis czasu przeszłego, także przesłanie i wyzwanie dla nas, współczesnych.

By barka sprostać mogła przypisywanym jej rolom zyskać winna m.in.:

  • zestaw komputera stacjonarnego, z dyskiem twardym rzędu 500 GB i monitorem

  • 2 monitory komputerowe z ekranami rzędu 22 cali

  • 3 laptopy z dyskami twardymi rzędu 500 GB, z ekranami rzędu 17 cali

  • 3 myszki radiowe

  • 3 systemy zasilania awaryjnego komputerów

  • dwa dyski, minimum 2 TR (do archiwizacji zbiorów fotografii i dokumentacji zabytków techniki)

  • dwa projektory multimedialne (montowane pod sufitami: jeden w ładowni dziobowej, drugi w połączonych ładowniach rufy i śródokręcia)

  • dwa uchwyty do projektorów multimedialnych, sufitowe, uniwersalne

  • dwa ekrany ścienne POP, sufitowe, o szer. ok. 2,0 m, elektryczne z pilotami

  • monitor interaktywny z ekranem 65 – 72 cali, z wbudowanym komputerkiem, na którym wybierać można by wyświetlanie fotografii, filmów, dokumentacji technicznej etc., albo nowoczesny telewizor z ekranem o przekątnej 72 cali (LED)

  • trzy monitory interaktywne z ekranami 22 i 24 cale, z wbudowanymi komputerkami, na których wybierać można by wyświetlanie fotografii, filmów, dokumentacji technicznej etc.

  • drukarkę laserową A-4 kolor, ze skanerem i kserokopiarką, tanią w eksploatacji

  • drukarkę laserową A-4, cz.-białą, tanią w eksploatacji

  • oprogramowanie komputerowe: Windows, Word, Corel, AutoCAD.

Zwracamy się z prośbą o pomoc w pozyskaniu tego sprzętu i aparatury. Darczyńców honorować będziemy wpisami na stronie internetowej i w wydawnictwach Fundacji. W marcu 2016 zaprosimy Was na uroczyste udostępnienie barki społeczeństwu. Do tego czasu chcielibyśmy by barka zyskała i wyposażenie i atrakcyjną aranżację wnętrz dawnych ładowni – dzisiaj wielofunkcyjnych pomieszczeń audiowizualnych, o powierzchniach 100 i 50 m2.

Stanisław Januszewski

Opublikowano: środa, 26, marzec 2014 10:19
Barka – z myślą o kolejnym etapie – luty 2015

10 grudna 2014 w obecności pełnomocników Miejskiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu dokonano odbioru robót konserwatorskich i remontowych prowadzonych w 2014 r. w stoczni Hubertus we Wrocławiu. Wartość prac wykonanych w 2014 r. sięga niemal 180.000,0, z czego 160.000,00 pokryto z dotacji Gminy Wrocław, zaś pozostałe prace finansowano ze środków Fundacji i darowizn jej mecenasów. Znalazły się wśród nich m.in. spółki: ABM Wrocław, Baks, Bohamet SA, Centrostal SA (Wrocław), Cooper Industries Poland, Eco-Polcon, Ekojar, Elektroplast Sp. z o.o. (Stróża), Hydroprojekt Wrocław, Kopos Elektro PL Sp. z o.o. (Wrocław), Lapp Polska, Leoni Kabel, Melioracje Gdańskie, monachijskie Deutsches Museum.

 

W styczniu 2015 wykonanaliśmy wstępne prace przy konstrukcji wsporczej sufitów ładowni. Złożyliśmy wniosek o kolejną dotację ze strony Gminy Wrocław, która pozwoli nam na wykonanie w 2015 r. pełnego zakresu prac rewaloryzacyjnych w ładowniach, wykonanie instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej i sanitarnej, grzewczej, wentylacyjnej. O mniejszą dotację prosimy Urząd Marszałkowski woj. dolnośląskiego – na odbudowę kubryka dziobowego i sanitariatów. Może uda się nam, już do marca położyć sufity (deski modrzewiowe) i przygotować konstrukcję do odeskowania ścian ładowni co pozwoli nam na wykonanie już w kwietniu izolacji wewnętrznych blach kadłuba pianką piliuretanową zamkniętą komórkowo. W ślad za tym zakończymy instalację elektryczną barki, odeskujemy ładownię, zakończymy prace w sanitariatach, zabudujemy zbiorniki wody zaburtowej i pitnej, instalacje grzewczą, klimatyzacyjną, wentylacyjną, komputerową etc.

Bez względu na stan robót zamierzamy udostępnienie barki w Noc Muzeów (maj 2015). Marzy się nam zakończenie robót do wiosny 2016 kiedy to Wrocław pełnić będzie rolę Europejskiej Stolicy Kultury.

Zakładamy, że realizacja tego planu kosztować może ok. 300.000,0 zł., liczymy na kolejne dotacje, zwłaszcza ze strony władz miejskich Wrocławia, na moralne wsparcie y Bractwa Mokrego Pokładu i środowisk odrzańskich, na materialne mecenasów kultury.

W drodze przetargu wyłoniliśmy już dostawcę desek na podłogi, sufit, burty, legarów i listw na zabudowę konstrukcji. Materiał ten dostarczać nam będzie sukcesywnie (w rytm postępu robót) tartak Kazimierza Urbaniaka w Jedlinie Zdroju. Wyłoniliśmy też wykonawców prac stolarskich, izolacyjnych, wodno-kanalizacyjnych i sanitarnych, robót elektrycznych, zabudowy instalacji grzewczych, klimatyzacyjnych i wentylacyjnych.

Dzięki pomocy mgr inż. arch. Bożeny Marszałkiewicz koncepcja powoli przerosła w projekt zasbudowy wnętrz barki i ich funkcji. Pozyskaliśmy również współpracę prof. dr hab. Krzysztofa Wołowskiego, artysty plastyka, kierownika Katedry Architektury Wnętrz na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Stanisław Januszewski

19.04.2014: Remont zabytkowej barki w rękach wrocławskiej stoczni Hubertus

27 marca 2014 r. Fundacja Otwartego Muzeum Techniki podjeła postępowanie celem wyłonienia wykonawcy remontu i modernizacji barki Ż-2107 „Irena” objętej ochroną prawną przez wpis do rejestru zabytków. Mając do dyspozycji dotację Gminy Wrocław do udziału w konkursie zaproszono wszystkie stocznie śródlądowe Polski, a to poprzez ogłoszenie warunków SIWZ na stronie internetowej Fundacji. Niezależnie od tego, w trosce o dotarcie tej informacji do większej grupy zainteresowanych, informacje o konkursie przekazaliśmy stoczni Malbo w Malczycach, wrocławskim stoczniom Hubertus i Konstruktor, stoczniom kozielskiej i Damen w Koźlu, Atut w Januszkowicach, oraz stoczni w Dobrzeniu. Dzięki temu informacja dotarła także do stoczni nowosolskiej i stoczni w Gorzowie Wlkp.

Na złożenie ofert cenowych zdecydowały się 10 kwietnia tylko dwie stocznie: stocznia Koźle Sp. z o.o. oraz wrocławska stocznia Hubertus. O wyborze tej ostatniej zdecydowała atrakcyjna oferta cenowa, powodowana także bliskością i niskim kosztem holowania barki na pochylnię. Komisja konkursowa FOMT w osobach Stanisława Januszewskiego i Jacka Króla – prezesa i członka zarządu FOMT oraz Wioletty Wrony Gaj – dyrektora Biura FOMT wstępnie wybierając ofertę Hubertusa kontynuowała pracę, podejmując z Hubertusem negocjacje cenowe, które ostatecznie 14 kwietnia określiły zakres prac remontowych i koszt ich wykonania. Liczymy się z tym, że nie uda się utrzymać ustalonego wstępnie kosztu robót stoczniowych, już w tej chwili przekraczających wartość dotacji, a to dlatego, że wciąż niewiadomą pozostaje stan poszycia dna barki. Będziemy to wiedzieli dopiero po badaniach na pochylni, wtedy też precyzyjnie określimy koszt tego składnika robót. Może on znacząco ograniczyć zakres prowadzonych w roku 2014 prac, a o ich zakresie decydować też będzie możliwość zyskania dalszego wsparcia, to ze strony Gminy Wrocław może się bowiem okazać niewystarczające.W ramach zadania, wspieranego przez Gminę Wrocław, zamierzamy wykonać remont klasowy kadłuba, tak aby móc uzyskać wspólnotowe Świadectwo Zdolności Żeglugowej i podjąć prace we wnętrzu ładowni, pod pokładem barki urządzając centrum oświatowo-edukacyjne Muzeum Odry FOMT.

Rozpoczynając roboty stoczniowe myślimy już o kolejnym etapie robót. To m.in. ustalenie materiału i technologii wykonania podłóg, izolacji, szalowania kadłuba od wewnątrz, sufitów nad ładowniami, instalacji wodno-kanalizacyjnej, sanitarnej, grzewczej, elektrycznej, sieci komputerowej etc. Wbrew pozorom to zadanie niełatwe, musimy bowiem sprostać standardom określanym przez Polski Rejestr Statków, chociażby tym z zakresu ochrony przeciwpożarowej, a w przypadku chociażby podłogi liczyć się musimy z jej pracą w warunkach podwyższonej wilgotności, co też może nas zmuszać do sięgania ku materiałom z najwyższych cenowych półek.

Stanisław Januszewski

 

Tutaj przywołajmy kilka fotografii bliźniaczej z naszą barki Lemara, której remont zakończyła właśnie Gmina Bydgoszcz. To inna od naszej optyka rewaloryzacji zabytku, podobnie jak i program jego eksploatacji. Jakby jednak nie było warto sięgać ku bydgoskiemu doświadczeniu.